Witam,jestem mężczyzną w wieku 25 lat, mam pytanie ponieważ w październiku 2017 r. Po raz pierwszy miałem niepokojący objaw kołatania serca(ciśnienie było prawidłowe) wylądowałem na sorze, badania wszystkie ok. Później zaczęły się inne objawy typu ciągłe dzwonienie w uszach nasilające się rano po wstaniu oraz wieczorami. Pojawiły się również częste lub ciągłe zawroty głowy lub poprostu uczucie jakbym był bardzo osłabiony( mówię tu o ciągłym wrażeniu że nagle mogę mieć "odlot"). Uczucie na sercu występuję coraz rzadziej natomiast głowa oraz uszy nie dają spokoju. Czasem mam lekkie zaburzenia wzroku jakby nadwrazliwosc na światło Wszystkie badania mam w normie wątrobowe nerki pracują dobrze. Po wizycie u kardiologa i kilku badaniach jest ok. Tarczyca w porządku. Badania boreliozy też wyszły dobrze. RTG klatki też nic nie wykazało. Są okresy że pare dni jest ok, jedyne co jest ciągle to dzwonienie uszne. Jak zaczną się objawy zawrotów głowy potrafią trwać kilka dni z chwilowymi przerwami. Co może być przyczyną, gdzie ewentualnie jeszcze szukać?