Witam. Tydzień temu sprzątając kabinę prysznicową za mocno nawąchałam się silnego środka z chlorem (cilit bang). Momentalnie zrobiło mi się ciepło w twarz, spociłam się zakręciło mi się w głowie. W przeciągu pół godziny godziny goniło mnie do toalety i tak kilkukrotnie potem. Pojechałam do szpitala, tam lekarz mnie osłuchał, zrobił ekg i zmierzył ciśnienie (100/60). Jeszcze tego samego wieczora zauważyłam pod oczami widoczne żyłki, których wcześniej nie miałam. Pojawił się też kaszel. Na drugi dzień zaczęło mnie pobolewać z lewej strony pod żebrami. Od tamtej pory mam kiepski apetyt, w brzuchu mi bombluje, częściej muszę korzystać z toalety a w kale zdarzają się niestrawione resztki. Jednak najbardziej niepokoi mnie że mam takie uderzenia gorąca na twarz i potliwość dłoni stóp a nawet miejsc intymnych. Momentami ucisk w klatce piersiowej i takie uciski jakby w skroniach na twarzy. To niekomfortowe uczucie nasila się podczas schylania głowy. Czuję również splątanie i dekoncentracje. Byłam u lekarza rodzinnego, powiedział, że muszę się zregenerować. Morfologia w porządku, w moczu leukocyty 25 ciężar 1030 i aceton 5,2, bakterie nieliczne. Brak objawów infekcji układu moczowego i crp 0,76. Bardzo proszę o poradę do jakiego lekarza się wybrać, choćby prywatnie, czy jakie badanie wykonać, aby wykluczyć uszczerbek czy zagrożenie dla zdrowia. Dodam że jestem matką karmiącą 7 miesięcznego dziecka