Od wczoraj mam dziwne uczucie w całej prawej ręce. Zaczęło się nagle - poszłam po południu do toalety i przy myciu rąk wyczułam to na dłoni w okolicach małego palca, tak jakby to miejsce było zdrętwiałe, ale bez mrowienia i nie przeszło po ruszaniu ręką, a nawet po chwili czułam to już w całej ręce, aż po ramię. Trudno mi to opisać. To takie uczucie w prawej ręce jakbym miała ją opuchniętą, gdy dotykam i nie tylko, ale nie spuchła mi. Jest bardzi wyraźna różnica w czuciu gdy dotykam prawej ręki, a potem lewej. W lewej jest normalnie. Prowadzę siedzący tryb życia, praktycznie cały dzień siedzę na kanapie z telefonem w ręce. Mam 20 lat. Nie wiem czy od ciągłego używania telefonu mogą być takie objawy. Co mam z tym zrobić? Nie chce mi przejść, od czasu do czasu ruszam tą ręką, ale nie za bardzo wiem jak często powinnam to robić i w ogóle w jaki sposób najlepiej. Jeżeli to jest w ogóle wskazane i może coś pomóc... Bardzo się przestraszyłam, bo nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam, jedynie gdy spałam na ręce i się obudziłam ze zdrętwiałą ręką (co się dość często mi przydarza, nawet dziś z palcami lewej ręki), ale wtedy poruszałam zdrętwiałą kończyną i przechodziło po maksymalnie kilku minutach. Teraz z tą prawą ręką jest inaczej, niczym jej nie przygniotłam, żeby krążenie się zatrzymało, po prostu po skorzystaniu z toalety myłam ręce. No i zwykłe poruszanie nią nie pomaga. Jestem bardzo zaniepokojona