Witam! Proszę o pomoc w związku z ostatnimi sytuacjami, które mają miejsce. Cztery miesiące temu urodziłam syna, a od około 2-3 tygodni zaczęłam czuć się słabo, schudłam i bywam ciągle zmęczona. Pojawiły się następujące objawy: robi mi się słabo, przyśpiesza akcja serca, robi mi się ciemno przed oczami, dłonie robią się lodowate i zaczynają się trząść- nogi również i następują drgawki. Zdarza się jednak, że w porę zorientuje się i zdążę się czegoś złapać wtedy pochylam się do przodu, kucam bądź kłade się na podłogę jeżeli mogę. Robi mi się wtedy zimno, dłonie jeszcze przez dłuższa chwilę się trzęsą i kiedy przejdzie ten "atak" jestem w stanie iść jednak czasami jest to chwiejny krok. Czasami podczas drgawek następuje utrata przytomności i nie wiem kompletnie co się dzieje, kiedy się wybudze jestem dość skołowana i zdezorientowana, a czasami podczas ataku jestem świadoma tego co się ze mną dzieje, ale nie jestem w stanie nad tym zapanować przez skurcze mięśni. Morfologia wyszła w porządku, ponieważ tylko ją zalecił mi internista i na tej podstawie stwierdził, że jest wszystko dobrze. Pomocy! Co to może być?! Boje się, że kiedyś może mi się to przydarzyć kiedy będę miała na rękach synka..