Ponad rok brałem tabletki extasy. Raz w tygodniu. Na początku dawały dużo szczęścia i dobrze się czułem ale w pewnym momencie po prostu moja głową nie wytrzymała. Po ostatnim zażyciu po prostu czułem jakby w głowie wszystko się rozdarło jak wszystkie połączenia nerwowe się porozrywały. czułem wielki ból fizyczny. Moja głowa jakby się rozerwała, wszystko w środku wirowało i latało. Wiem że uszkodził mi się wtedy mózg. Niestety po 16 latach czuje to do dzisiaj. Drażnienia wirowania i gilgotania w głowie. czasami skóra mnie gilgocze oraz piecze jeśli polewam ją wodą zbyt długo. Nie mogę pić alkoholu ponieważ zdecydowanie pogarsza mój stan - powoduje drętwienia kończyn i czucie gorąca w całym ciele. Najgorsze jest to że nie mogę brać leków. ŻADNYCH!!!. Każdy zażyty lek powoduje u mnie pogorszenie. (Czuję od razu ze głowa zaczyna mocniej drażnić). Jak próbuje brać jakiś lek na silę tzn kilka tabletek to tak jakbym brał narkotyki- powoduję to spustoszenie na całym organizmie - Bóle, drażnienia, swędzenia. NIE JEST TO PSYCHICZNE ZŁE NASTAWIENIE DO LEKÓW JAK SUGEROWAŁO MI KILKU LEKARZY!!! Znam swój organizm już tak długo i tyle razy próbowałem leków i to po prostu się dzieje - po każdej tabletce czuje ból i drażnienia jakby niszczyło mi coś organizm. Nieważne jaki lek - po prostu każdy skład chemiczny tak na mnie działa. PROSZĘ O POMOC!!!! Co można zrobić żeby mi pomoc? dlaczego nie mogę brać tabletek? Dlaczego już nie działają jak u normalnego człowieka? (przed narkotykami oczywiście normalnie działały). Jakie badania mógłbym wykonać żeby znaleźć pomoc? Mam tez helicobakter pyroli i codziennie zmagam się z bólami brzucha ale jak mam je wyleczyć skoro nie mogę brać leków? Dochodzą bóle pleców i ciężkie nogi nie wiem jak długo to wytrzymam............ Lata lecą mam już 36 lat a choroby będą przychodzić kolejne - jak mam żyć nie lecząc się? PROSZĘ O POMOC !!! PROSZĘ O PORADĘ !!!