Dzień dobry. Proszę o wypowiedź i ewentualną podpowiedź czy z takimi dolegliwościami mogę w jakiś sposób sobie pomóc? Czy może moge starać się o grupę inwalidzka? Jestem laikiem w takich sprawach, a może jest coś o czym powinnam wiedzieć? Proszę o pomoc. Mam 33 lata, okropne bóle głowy, zawroty, nudności, problem z blednikiem, leki przeciwbólowe nie pomagają. Bóle kręgosłupa, mrowienie kończyn. W bardzo krótkim czasie zrobił mi się guz na głowie wielkości orzecha włoskiego (lewa strona nad potylica). Po upływie 3-4 dni pojawiły się 3 kolejne guzy przy uchu, za uchem i na wysokości gardła. Wykonałam MR głowy i odcinka szyjnego kręgosłupa. Głowa: Torbiel 2,7 mm w obrębie szyszynki. Niewielkie zgrubienia śluzowek sitowia. Podejrzenie kostniaka czaszki oraz kostniaka żuchwy. (reszta jest ok.). Odcinek szyjny kręgosłupa: Zniesiona fizjologiczna lordoza w pozycji badania. Wysokość trzonow kręgów zachowana, zmiany zwyrodnieniowe wytworcze na krawędziach trzonow kręgów od C3 do C6. Krążki miedzykregowe z niewielkimi cechami dehydratacji bez obniżenia ich wysokości. Torbiele okolokorzeniowe C7 oraz C8 obustronnie największa na poziomie C8 prawego 3,7mm. Dyskopatia. MR odcinka piersiowego i ledzwiowego przede mną. Tam też podejrzewają "piękne kwiatki". Jestem pod opieką neurologa. Dostałam lek na zawroty głowy, nieatety dolegliwości nie ustapily. Dalej jest jak było. Za 2 tyg. kontrola. Jeśli poprawy nie będzie, bóle, zawroty nie ustapia to zostanę skierowana do szpitala. Na temat kręgosłupa wypowiedzi lekarza brak. Jeżdżę do masazysty aby jakoś rozmasowac ból. Ulga chwilowa i dalej okropny ból...dodam, że mam dwoje małych dzieci (2,5 roku oraz 11 miesięcy). Proszę o poradę i z góry serdecznie dziękuję