Witam,mam jakby zaburzenia swiadomosci. Zastanawiam się nad rzeczami, ktore wiem ze zrobilem-zamknąłem samochód, widziałem mrygniecie kierunków-wchodząc do domu zastanawiałem sie czy zamknąłem samochód.Jakbym nie mógł uwierzyć w cos co zrobiłem. Do tego lekki bol głowy(bardziej czuje,że mam cos w zatokach). Po konsultacji z laryngologiem i obejrzeniu rezonansu faktycznie byly zapchane "az sie swiecilo" Czy miał ktoś podobne objawy? I dlaczego tak sie dzieje? Dodam, ze w przeciągu roku mam tak juz 2 raz, wcześniej w okresie zimowym, dlatego sie nie zdziwilem, ale teraz? Jak z tym sobie poradzic raz na zawsze i czy to tylko zatoki?