Dzień dobry. Mam pytanie: podczas nietypowego okresu, po przyjęciu antykoncepcji awaryjnej Escapelle (z powodu prawdopodobieństwa przeniesienia nasienia na dłoni) oraz stałym przyjmowaniu przeze mnie doustnej antykoncepcji Daylette, zrobiłam [censored] HCG total z krwi - wynik 1,10. Było to około 25 dni od "zdarzenia". Od tamtej pory jedyny kontakt, jaki miałam z partnerem, to wspólny sen "na łyżeczkę" - nie było wytrysku, oboje mieliśmy bieliznę, a ja jeszcze dodatkowo podpaskę. Czy wynik HCG 1,10 w tym przypadku oznacza zapłodnienie? (Czytałam o tym na wielu forach) Czy pozycja "na łyżeczkę" mogła doprowadzić do zapłodnienia, a nie, tak jak myślałam, ewentualne przeniesienie spermy na dłoni 25 dni przed testem HCG? Zaznaczę, że podczas tamtego "zdarzenia" antykoncepcja dosutna nie działała jeszcze w pełni, a nie było dodatkowego zabezpieczenia. Z góry dziękuję za odpowiedź.