Witam. Mam pytanie odnośnie brodawek (?) przy ujściu pochwy, które pojawiły się miesiąc temu. Odstają jedynie delikatnie od mojej skóry, są koloru cielistego, nie wypełnia ich żaden płyn. Nie są bolesne, nie swędzą. Nie mam i nie miałam żadnych innych problemów związanych z miejscem intymnym poza obecnością tych grudek (?) właśnie teraz. Nie mam problemów z miesiączką i ze sromem jest również wszystko w porządku. Udałam się do ginekologa 10 marca, doktor nie kazał się tym przejmować lecz również niczego mi nie doradził. Po badaniu dopochwowym okazało się, że to jedynie zewnętrzny problem. Ginekolog nie skomentował tego w żaden sposób, zrobił jedynie cytologię. Na wyniki powinnam czekać miesiąc, lecz przez obecną sytuację z epidemią wiem, że nie będę w stanie udać się nawet odebrać wyniki, gdyż nie ma mnie w mieście. Ginekolog polecił mi obserwować to zjawisko - nic się z nim nie zmienia. Czuje jednak dyskomfort przez obecność tych grudek i fakt, że pojawiły się z dnia na dzień, a nie znikają w ten sam sposób nieco mnie niepokoi. Jeśli mój opis jest niejasny lub ktoś z Państwa chciałby mi pomóc drogą mailową i zobaczyć zdjęcie również prosiłabym o kontakt. Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam serdecznie