Byłam na gastroskopii. Skierowanie dostałam od lekarza ze względu na przewlekły kaszel, pojawiający się rano po przebudzeniu przy śniadaniu, potem w ciągu dnia zanikający). Pobrano ode mnie wycinek na podwójny [censored] ureazowy - wynik ujemny oraz wycinki do badania histopatologicznego: antrum, trzon żołądka. Zdiagnozowano reflux, w przełyku żółć, błona śluzowa sklepienia żołądka w trzonie i w antrum intensywnie zaczerwieniona, miejscami wytapetowana żółcią, podano wynik badania histopatologicznego H-P: Gastritis chronica superficialis mediocris gradus activa (+). Wiele lat temu (26 lat, obecnie mam 51 lat) miałam robioną laparoskopię woreczka żółciowego. Chciałam prosić o wyjaśnienie wyniku badania histopatologicznego. Czy jest to coś groźnego? Czego mam się obawiać? Jakie powinnam brać leki? Wynik badania HP odebrałam niedawno, wcześniej rozpoczęłam leczenie refluxu (dostałam Proursan, Controloc 40 mg). Po tych lekach kaszel ustąpił, ale niepokoi mnie wynik badania H-P. Nie rozumiem też, co oznacza +. Czy to jest łagodny stan zapalny czy intensywny? Leczę się również na osteoporozę, zażywam raz w miesiącu tabletkę Ossicę, dwa razy dziennie Structum.