Cześć, słowem wstępu od urodzenia choruje na atopowe zapalenie skory. W przyszłym tygodniu spodziewam się mieć na kilka dni gościa, który jak się dziś okazało ma gronkowca (objawia się ropniami skórnymi - mocny trądzik). Nie mam na skórze żadnych ran na chwile obecna, ale smaruje się takrolimusem tak wiec miejscowo mam obniżona odpornośc, czyli tez bardziej mogę się narazić na nieprzyjemne skutki gronkowca. No i pytanie brzmi - co byście zrobili na moim miejscu? Z ta osoba mamy jedyna okazje się tak spotkać od wielu lat. Czytałam gdzieś, ze gronkowiec na powierzchniach może się utrzymywać nawet rok... a za dwa tygodnie urlop wiec skore wolałabym mieć ładna