Zadaj Pytanie
Za darmo i bez rejestracji!
Usunięcie woreczka żółciowego
Witam zacznę od początku. Moja żona miała boleści rodzinna leczyła ja na serce. Pewnego dnia dostała boleści zabrało ja pogotowie gdzie okazało się że ma kamienie w woreczku żółciowy. Odbyła się natychmiast operacja woreczek usunęli założyli żonie dwa dreny jeden poperacyjnu drugi odprowadzał żółć miała też zapalenie trzustki. Z drenami leżała w szpitalu dwa tygodnie zaczęła wracać do życia jadła chodziła miała wracać do domu. Po usunięciu drenu który odprowadzał żółć.przez pielęgniarek dostała boleści brzuch zrobił się duży i twardy lekarze twierdzili że coś się nie zasklepilo po usunięciu drenu leżała tak cztery dni bo nie było lekarza laroskopisty i czekali do poniedziałku nie robiąc nic żadnych badań tym drugim dren odplywala żółć na szczęście. Po czterech dniach zrobili jej usg i natychmiast operacja że niby miła w płynie nerki żołądek dziś jest już po operacji leży na oddziale intensywnej terapii ma wypuszczony trzy dreny ma założona sondę obserwują czy płuca pracują. I moje pytanie jak mogło dojść do takiej tragedii czy nie mogli czegoś zrobić wcześniej tylko czekali cztery dni aż się pogorszy już nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim dlaczego tak się stało po usunięciu drenu ze wszystko zalało po usunięciu drenu.