Dzień dobry, mam 18 lat, początkowo mój problem zaczął się z odbytem - Krew przy odbycie, uczucie potrzeby wypróżnienia - miałam podejrzenie hemoroidów, użyłam maści od rodziców,po ok. 2 dniach brak problemu. Żadne z powodów hemoroidów do mnie nie pasują oprócz genetyki - któryś z rodziców na pewno się z nimi zmagał. Kolejny problem, ten obecny, dotyczy mojej pochwy - Czas - końcówka owulacji, ok 10 dni do najbliższego okresu Pojawiła się krew z pochwy, raz ciemnobrązowa w postaci śluzu i plam, raz lekko czerwona, trwa już ok. 3 dni - miałam podejrzenie okresu, lecz brak bólu w podbrzuszu, brak bólu waginy (nacisk), krew leci o wiele bardziej powoli, są to raczej ciemne plamy, nie mają silnego zapachu Na początku myślałam że to śluz lecz trwa długo i jeśli go mam to jest go baaardzo mało i nie niepokoił mnie wcześniej. Nic mnie nie boli ani nie piecze Leki stałe: flunarizinum na migrenę od około 3 tygodni Okres mam regularny i wcześniej problemów nie było. Głównie proszę o odpowiedź czy to normalne z krwią i czy może mieć to jakieś powiązanie z hemoroidami?