Dzień dobry, mam cykle 28 dniowe pierszy dzien miesiączki 5. 06(3 dni dość the skąpe) , w dniu 11.06 współżyłam bez zabezpieczenia (owulacja wg paskow owulacyjnych wystapila w 11 dc. również ) w dniu 30.06 wystapilo u mnie brązowe skąpe plamienie poprzedzone bólem trochę innym niz mój standadrowy owulacyjny, ból występował w podbrzuszu z lewej strony byl rozpierający, uczucie jakbym w podbrzuszu miała ogieńtrwalo to okolo 2h przeszło po scopolanie, (czas. Między bólem a plamieniem byla różnica około 6h, 2dc - nastepnego dnia brazowej wydzieliny bylo więcej ale na tyle ze przez caly dzień mogłabym zużyć jedną podpaskę 3ci dzień cyklu -czerwono bordowe wodniste krwawienie trwajace okolo 1h w ktorym znajdowal się dość duży jeden skrzep (nie miewam dużych skrzepow) skrzep włożyłam do soli fizjologicznej, a skrzep koloru brązowe goo około 3cm., o dziwnym krztalcie jakby pełno nabłonków długich dość cienkich, złączonych razem na jednym koncu (trochę przypominało to wodorost, porost, glon) na tym końcu znakowała się szara tkanka przypominająca na kształt owal z żyłkami przez kolejne 3 dni (4dc do 6dc podczas korzystania z toalety na papierze było sporo wodnistej czerowono bordowej krwi ale wkładka byla lekko zabrudzona, pozniej w 7dc jeden dzien różowego lekkiego plamienia 8-9dc. - lekkie śladów brązu na wkładce .współżyłam 12.07 czyli w 13dc., wg cyklu owulacja powinna wystąpić 14.07 (15dc tym razem nie potwierdziłam testem owulacyjnym) Obecnie Jestem w 26 dniu cyklu, od 10 dni mam no Narzmiale bolące piersi a skóra na nich jest wyjątkowo delikatna, do tego bardzo bolesne sutki które wyglądają jak by były lekko popękane , zawroty głowy,i uderzenia ograca śpię i po 11h dziennie nie mam siły funkcjonować, 2 dni temu czułam lekki bol w podbrzuszu, bardziej kłucie, od wczoraj zauważyłam że zrobiłam się wrażliwa na zapachy które normalnie mi nie przeszkadzały. Często też chodzę na do toalety (nawet pomysłam że tym razem może się udało się zajść w w ciążę ale Zaczęłam się martwić tą brązowa tkanką z poprzedniego cyklu. Zaczęłam się zastanawiać czy możliwe jest ze to nie był okres a plamienie implantacyjne i plamienie w okresie spodziewanej miesiączki a ja mogę byc w okolicach 8 tygodnia ciąży a nie 4. Czy może ta tkanka mogła być czymś w rodzaju skrzepu poronneg a wiem że trzeba odczekać trzy cykle przed następnym staraniem się o dziecko, jakie mogą być być może konsekwencje nie odczekania trzech cykli