Witam. Mam 20 lat i dosyć irytujący problem jakim są dosyć często pojawiające się pryszcze i krosty na penisie. Czasem są to większe pryszcze, w których zbiera się ropa i najczęściej pękają. Takie goją się nawet ok 3 tygodnie. Zdarzają się również mniejsze czerwone krosty, które z reguły znikają bez śladu po ok 1-2 tygodniach. Raczej przy tym nie występują inne objawy, nie odczuwam żadnego świądu ani pieczenia. Jedyna rzecz, która mogłaby mieć jakieś połączenie to raz na jakiś czas (średnio raz w miesiącu) zdarza mi się oddać dziwny mętny mocz, lekko białawy. Czasem zdarzało się tak, że przed 2-3 miesiące problem się nie pojawiał, a czasem potrafiło się to wydarzyć 2-3 razy w ciągu jednego miesiąca. Teraz do najgorszej części, bo jest to głupota i zaniedbanie z mojej strony. Problem z pryszczami i krostami rozpoczął się jakieś 5-6 lat temu i pojawił się mniej więcej w tym samym okresie co trądzik. O problemie porozmawiałem z rodzicami i dowiedziałem się od ojca, że jemu również takie coś się przytrafiło, ale dużo rzadziej niż mi. Wytłumaczyłem to tym, że może po prostu zmiany trądzikowe dotykają też tego nietypowego miejsca, a pryszcze pojawiają się częściej, bo mój ojciec miał dużo łagodniejszy trądzik niż ja. Tak jakoś z tym żyłem przez te lata, ale w ostatnim czasie w moim życiu pojawiła się osoba, z którą chciałbym współżyć, ale jest to niemożliwe ze względu na mój problem. Dlatego też zdecydowałem, że chcę w końcu zmierzyć się z tym problemem. I tutaj mam dwa pytania. Lepiej udać się do urologa czy dermatologa? Drugie pytanie, troszkę trudniejsze. Oczywiście do lekarza i tak się udam, ale zanim to zrobię chciałem zapytać- na ile poważny może być problem? Biorąc pod uwagę fakt, że występuje on od kilku dobrych lat i nie zauważyłem innych niepokojących objawów. Mogę też dodać, że 2 miesiące temu miałem robione wyniki (zwykłe badania krwi i moczu) i tam wszystko wyszło w normie. Wydaje mi się, że jakbym był przez tyle lat chory na coś poważnego to wyniki nie byłyby zbyt ciekawe, ale to już raczej moje gdybanie. Z góry dziękuję za pomoc.