Witam, jestem 25 letnim mężczyzną od 2-3 lat miewałem okresowo bóle lewego jądra, tylnej części w miejscu nagromadzenia żył, ale zazwyczaj po 2-3 dniach max przechodziło i te ataki bywały bardzo rzadko, w przeciągu 3 lat miałem może z 3 max do 4 . -10 lipca trafiłem na SOR z powodu bólu lewego jądra przy wysiłku fizycznym, na SORze po USG i badaniach stwierdzili żylaki powrózka nasiennego , przepisali DIOSMINEX 2x1 oraz DICLAC 100 w czopkach przed snem i kontrolę w POZ (wszystkie wyniki badań krwi i moczu w porządku nie licząc ciężaru moczu 1012L oraz ph 7) . -15 lipca poszedłem do lekarza rodzinnego, który z wypisu z SORu odczytał, że mam zapalenie jądra i dopisał mi do wcześniejszych leków antybiotyk DOXYCYCLINUM 100 2x1 (na 10 dni) - 22 lipca poszedłem z tym do urologa, który kazał odstawić antybiotyk, gdyż on w moim przypadku jest nie potrzebny (lekarz stwierdził, że z wypisu jasno wynika, iż żadnego zapalenia jądra nie ma i nigdy nie było) i przedłużył stosowanie czopków DICLAC 100 przed snem o kolejną paczkę, oraz dał mi skierowanie na zabieg żylaków, gdyż to podobno od nich pochodzi ból . Przed tą wizytą (jakoś z 2 dni) czułem już lekkie pieczenie w cewce na wysokości żołędzi, ale nie zwracałem uwagi na to i nie mówiłem nic urologowi . I w tym miejscu zaczyna się moja gehenna ... -26 lipca wróciłem do lekarza rodzinnego z powodu dość mocno nasilającego się pieczenia cewki na wysokości żołędzi, pani doktor przy wywiadzie uznała, ze to grzybica po antybiotyku i przepisała mi PIMAFUCORT KREM 3x1 i tabletki FLUCONAZOLE 100 2x1 na tydzień, po tygodniu nie przechodziło więc po raz kolejny się pojawiłem, usłyszałem, że to musi się przeczyścić i żebym poczekał jeszcze parę dni, po paru dniach objawy się tylko nasilały, ale po raz kolejny na wizycie usłyszałem, że to musi się przeczyścić i żebym był cierpliwy. -8 sierpnia poszedłem do urologa prywatnie gdyż objawy były już bardzo silne (brak wizualnych zmian na żołędzi , nie licząc, że co parę dni tak jakby łuszczył się nabłonek na nim, ale nie wiem czy to nie pozostałości mastki) Urolog też bez oceny wizualnej odprawił mnie w 2 min przepisując mi maść TRIDERM 2x1 oraz FURAGINE 3x1 po 50mg. - tydzień po zakończeniu bez owocnej kuracji postanowiłem zrobić badanie moczu razem z posiewem , krwi, PSA , ale nie licząc tego ph 7, wagi moczu 1015 wszystko wyszło w porządku i z posiewu też nic nie wyhodowano . - 29 sierpnia poszedłem do innego urologa, który stwierdził, że pieczenie i ból jądra pochodzi od kręgosłupa, przepisał mi tabletki DICLODUO 75mg 2x1 oraz czopki DICLOBERL 50 przed snem , do tygodnia miało przejść, niestety żadnej poprawy nie było, tylko pojawiła się biegunka i po kontakcie z urologiem usłyszałem, że mam odstawić leki na 3 dni i kontynuować kuracje i zjawić się na wizytę pod koniec listopada... - 6 września pojawiłem się u lekarza rodzinnego, który zaproponował kolejne 2 antybiotyki, a jak nie zadziałają to spróbuje anty alergenami działać.... poprosiłem o badanie wymazu z cewki moczowej to uznał że szkoda moich pieniędzy na to :/ - 7 września już kapkę dość załamany całą sytuacją udało mi się w końcu (po obdzwonieniu 2 szpitali i przychodni ) znaleźć osobę, która wykona mi wymaz z cewki moczowej (sam się bałem, urolodzy uważali ze nie ma po co jak z posiewu nic nie wyszło to i tu nic nie wyjdzie). Wyniki są następujące: 1. STREPTOCOCCUS AGALACTIAE wzrost OBFITY , oporność MLSB konstytutywny 2. ENTEROCOCCUS FAECAILS wzrost ŚREDNI 3. STAPHYLOCOCCUS KOAGULAZOUJEMNY MS wzrost SKĄPY, oporność MLSB konstytutywny 1. Wrażliwy na AMPICYLINA , NITROFURANTOINA, PENICYLINA Oporny na ERYTROMYCYNA, KLINDAMYCYNA, TETRACYKLINA Po wizycie u lekarza rodzinnego zostało mi przepisane AUGMENTIN 875+125 , 14 tabletek , jestem w połowie kuracji ale nic się nadal nie poprawia. Następnie brałem jeszcze Gentamycyne w zastrzykach przez 10 dni po 160mg , potem Trimesan 100g przez 12 dni, Azitrolek 500mg przez 6 dni ... nic nie pomogło. Po następnym wymazie z cewki moczowej wyszło czysto , po wymazie z prącia też wyszło czysto. Na dzień dzisiejszy jestem 3 miesiące po operacji laparoskopowej usunięcia żylaków powrózka, dalej odczuwam ból jądra, okolic bioder, pachwin oraz ud przy chodzeniu na dół, szybszym chodzeniu, bieganiu lub schylaniu się, a często też przy siedzeniu, w szczególności na miękkim ... Byłem również u kręgarza na nastawianiu kręgosłupa i teoretycznie wszystkie dyski mam już na miejscu. Z ważnych informacji mogę jeszcze powiedzieć że, CRP wynosi 0,09, a od 10 lipca moje WBC w krwi z 6,5 spadło do 3,6 (poniżej normy, ale badanie było robione nie długo przed tym jak mnie dopadło przeziębienie , katar ,mocny ból gardła i kaszel z odpluwaniem flegmy) . Objawy pieczenia występują w dzień, w nocy , między mikcjami, z mniejszym lub większym nasileniem, ale też nie ciągle, przy oddawaniu moczu nie boli, czasem, ale nie zawsze piecze w cewce przy wzwodzie, co parę dni wygląda to tak jakby schodził nabłonek z żołędzi (ale równie dobrze może to być mastka, wcześniej nie zwracałem na to uwagi tylko zmywałem ). Przy ujściu z cewki na szczycie jest taki bardzo mały fioletowy bąbelek (też nie wiem czy był zawsze, bo nie zwracałem uwagi na to nigdy). Przy chodzeniu członek na wysokości żołędzi zrobił się bardzo wrażliwy, na włosy itd. boli i wygląda trochę tak jakby skóra była lekko wyschnięta. Ostatnio zrobiłem USG jamy brzusznej i wszystko z pęcherzem, nerkami itd jest w porządku. Bardzo proszę o pomoc w pozbyciu się tego pieczenia i bólu jądra, bo ręce mi już opadają i nie mam pojęcia co robić i czym to może być spowodowane ...