Fajne forum, ludzie pytają o różne choroby, ale nikt nie pyta o zdrowie. Może warto o nie zadbać, zanim się jeszcze zachoruje? Ja, mam 68 wiosen, a śmigam po Internecie jak młody i nie tylko po internecie. Nigdy nie paliłem i piłem jedynie sporadycznie na imprezach rodzinnych. Całe życie ruszałem się, nie żebym zaraz szczyty zdobywał, ale dużo zawsze intensywnie spacerowałem. To najlepszy ruch. Starałem się być życzliwy dla ludzi, a oni się rewanżowali tym samym. Stres wykańcza skuteczniej niż konkretna choroba. Lekarzy starałem się omijać szerokim łukiem, chyba, że zachodziła taka konieczność ostateczna. Mam wrażenie, że teraz ludzie bardziej ufają koncernom farmaceutycznym niż przepisom swoich babek i matek. Broń Boże nie nadużywałem żadnych leków, kiedyś tego nie było, ale teraz reklama na reklamie i reklamą pogania, a 90 % z tego, to reklama leków. każdy kto je za dużo leków, rozregulowuje organizm i go osłabia, to samo się tyczy tak zwanych suplementów. Kiedyś mówiliśmy: co za dużo, to nie zdrowo. Osobny temat to odżywianie się. My w młodości nie mieliśmy tyle chemii. Teraz to jest straszne. Dlatego warto z głową wybierać to, co się kupuje. I na koniec rada dla wszystkich zagonionych 30 latków: jak już Was dopadnie jakieś przeziębienie, albo co gorsze grypa, to nie szpikujcie się lekami i antybiotykami w przerwie w pracy! Żaden antybiotyk nie zastąpi trzy dniowego leżenia w domu i wzmacniania organizmy. Pamiętajcie o tym drodzy. Szkoda zdrowia, na chorowanie! :)