Od ponad roku mam problem, gdy podejmuje gwałtowny wysiłek np (stosunek płciowy) odczuwam pieczenie w klatce piersiowej w okolicy oskrzeli i kłucie przy nabraniu wiekszej ilości powietrza. Jestem astmatykiem biore symbicort 360 rano wieczór i milukante i pomimo podania lekow rozkurczajacych oskrzela zarowno przed w trakcie jak i po wysiłku (ventolin, atrovent) mam ten objaw ostrego pieczenia w okolicy oskrzeli który nie reaguje na leki rozkurczające i który przechodzi samoczynnie po kilku minutach od wysiłku. Miałem robioną spirometrie która jest w normie. Byłem juz u conajmniej 5 lekarzy astmę stwierdził alergolog, u którego byłem 4 razy w przeciągu 2 miesiecy, za kazdym razem robił mi badanie spiro i mówił że nie widzi przyczyny, skierował na badanie usg serca po obejrzeniu którego nadal nie znalazł przyczyny problemu. Udałem się więc do pulmonologa a w zasadzie do 3 na przestrzeni roku i każdy z nich zapisywał mi leki na astmę które mówiłem że mi nie pomagaja w tej konkretnej dolegliwości jednak oni również ni potrafili zdiagnozowac przyczyny duszności. Co mogę dalej zrobić gdzie się z tym udać lub jakie badanie wykonać?